Tęczyńscy






Na co kobiecie wychowanie, dość aby wyrosła gładka, cicha i posłuszna.
Pierwsze jest, ale co drugich dwojga podobno jeszcze jej nabywać potrzeba.
— Będzie miał Otto nie małą pracę, póki uchodzi.
ŻEGOTA
(z pogardą).
O! kobiety!!
DOROTA.
Żądaliście czego odemnie?
ŻEGOTA.
Więcej uszanowania i milszego powitania.
Czuwaliśmy nad wami sierotą.
DOROTA.
Czemuż pierwszy raz was widzę?
ŻEGOTA.
Zupełnie dzika. — Bo dziś dopiero czas pomyślić o waszym losie.
— Dorośliście się, dzięki Bogu, hożo i pięknie, pomyślim o postanowieniu.
DOROTA.
Zostawcie to mnie! Nie myśliliście o mnie ośmnaście lat, nie troszczcie się i teraz.

ŻEGOTA.
Co ona mówi?
WOJSŁAW.
Nie pojmuję — Nigdym tak mówiącej kobiety nie słyszał!
ŻEGOTA.
Nie wiecie więc, jakie się posłuszeństwo
i uszanowanie rodzicom, a na ich miejscu Opiekunom należy. —
DOROTA.
Nie wiem, bom i Rodziców i Opiekunów nie znała.
ŻEGOTA.
Nie pojmuję.
(Wojsław wzrusza ramionami).
Więc ich poznasz teraz — poznasz, że choć nie widoczna, ich władza nie ustała nad tobą.
DOROTA.
Nad mojem mieniem.
ŻEGOTA
(silnie).
Nad tobą — krnąbrne dziecko!
DOROTA.
Jeszczem się nie sprzeciwiała, nie nazywajcie mnie krnąbrną — aż będę nią! a będę nią. —
ŻEGOTA.
Tego nadto!
DOROTA
(żywo).
To nic jeszcze! to nic! Zobaczycie dalej Stryjowie, zobaczycie ! Uznaję waszą władzę, nad majętnością moją, ale nie nademną.
— Rodziców nikt nie zastąpi, nie mówcie, żeście ich zastępowali, nie widziałam was lat ośmnaście — Nie znam was — zostawcie mnie jak byłam swobodną i samą.

ŻEGOTA
Rodzaj dziwnego szaleństwa jakiegoś! Ale nam nic o tem nie donosili. —
DOROTA.
Albożeście kiedy spytali o sierotę? albożeście się dowiadywali kiedy o nią?
WOJSŁAW.
Kobieto — opamiętaj się. Nie wam czynić starszym i mężom wymówki, rzucacie się, jak dziki zwierz na Kapłana.


<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 Nastepna>>