Tęczyńscy





dzię-
ki Bogu, ze się to już wszystko kończy, a po ślubie, to zaraz będzie inaczej i lepiej Takito nie może być, aby Otton, młodej żony nie ugłaskał.
Pomodlę się na tę intencję.
(Chce się modlić, ale to tej chwilinadbiegają żywo Stryjowie i Otto — P. Janowa uchodzi we drzwi lewe mrucząc.)
Już tedy po wszystkiem!
— już zaślubiona ! Panie Boże daj szczęście.
Scena dwunasta,
ŻEGOTA — OTTO — WOJSŁAW.
ŻEGOTA.
No! szczęść ci Boże! Wojsław. I daj Boże poczciwe potomstwo !
ŻEGOTA.
Synów ! Synów, bo Tęczyńskich ród wygaśnie i xięga się nasza zamknie!
OTTO.
Nie bójcie się, bracia.
W naszej majętności nie ma cudzego grosza, nie ma łez i krwi i ucisku — nie rozsypie się ona — na rodzie nie cięży przekleństwo.
ŻEGOTA.
To, cośmy dziś skończyli, podobno jest zdawna najdziwaczniejszym wypadkiem u nas — Dzięki Bogu, żeśmy radę dali, bez krwi rozlewu i gwałtownych środków.
WOJSŁAW.
Dziwna kobieta —
OTTO.
(zamyślony. )
Wy połowy jej dziwactwa nie wiecie! Wielkim ciężar wziął na stare lata, ale mu podołam —
ŻEGOTA.
Spodziewam się —
(cicho)
Już późno: idźcie do niej.
(Otto wychodzi. )
SCENA TRZYNASTA

ŻEGOTA.— WOJSŁAW.
ŻEGOTA.
Usiądźmy, spocznijmy!
Powinszujmy sobie, wielkie dzieło dowiedliśmy do skutku. I spodziewałżeby się kto, aby tak trudno iść miało, z jedną kobietą ?
WOJSŁAW.
Rzecz bezprzykładna — Lżej i mnie na sercu, że to się skończyło — Ale nie zazdroszczę Ottonowi bogatej dziedziczki i młodej żony.
ŻEGOTA.
Ciężki kamień na jego szyję, ale twarda też szyja.
WOJSŁAW
Zobaczymy — nie przewiduję końca; a nie wiem czemu lękam się go?
(Słychać na prawo krzyki za sceną).


ŻEGOTA.
Słyszysz ?
WOJSŁAW.
Krzyk kobiecy — zbliża się.
ŻEGOTA.
To jej glos.
(Drzwi się otwierają — wybiega z nożem w ręku Dorota, za nią Otton.


<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 Nastepna>>